TRASA: Gdańsk – Szczecin
ŁADUNEK: Benzyna
DYSTANS: 355km
Po długich rozmowach doszliśmy do
porozumienia. Chodziło o rozwój mojej firmy, dogadaliśmy się
między sobą i Wojtek pomoże mi z firmą, ponieważ ma już w tym
doświadczenie, posiada firmę WB-Transport, w której pracuje ośmiu
kierowców. Tymczasowo będzie pomagał mi z załatwianiem zleceń
abym nie musiał się tym martwić, ja natomiast w chwili wolnego
czasu muszę zaprojektować napis na ciężarówki mojej firmy, mam
już pewien pomysł więc tylko czekać na chwilę wolnego. Podczas
naszej rozmowy Wojtek dostał wiadomość o kolejnym transporcie dla
swojej firmy, ale jako że nie miał wolnych kierowców wysłał
mnie. Na miejscu już wszystko na mnie czekało, tylko podpiąć
naczepę i jechać do celu. Nigdy jeszcze tak daleko nie jechałem z
takim ładunkiem więc miałem drobne obawy. Po drodze musiałem
zajechać na stację bo paliwo się kończyło i parę stówek tam
zostawiłem. W połowie trasy dopadł mnie deszcz, zrobiła się mgła
i warunki do jazdy były tragiczne, także postanowiłem zjechać na
parking aby zjeść w spokoju coś ciepłego i popracować trochę
nad projektem napisu. Gdy pogoda się poprawiła wyruszyłem dalej.
Po drodze napotkałem roboty drogowe co spowolniło trochę mój
dojazd do celu przez zakorkowane ulice ale udało się dotrzeć na
czas. Po odstawieniu ładunku zajechałem na parking koło tutejszego
warsztatu żeby się przespać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz